urbanr34
Moderator
Dołączył: 14 Sty 2006 Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CMG
|
Wysłany: Sob 13:09, 22 Gru 2007 Temat postu: Różnica miedzy 2JZ a RB26 |
|
|
wypowiedz z innego forum fajnie jest wytłumaczone
Toyota tworząc 2JZ nie miała zamiaru wystawiać tego silnika do sportu. Stało się tak z racji niezbyt pozytywnych doświadczeń wyniesionych z programu startów Suprą Turbo A, która to była wyposażona w poprzednik rodziny silników JZ, silnik 7M-GTE. Ten ostatni, choć był w teorii udaną i rozwiniętą konstrukcją, lubił się psuć w znacznie większym stopniu niż jego poprzednicy, czyli 5M-GE i 6M-GE z głowicami DOHC 12v (7M ma 24 zawory). Ze szczególnym "upodobaniem" 7M-GTE "zjada" kolejne komplety uszczelek pod głowicą. W latach 90. Toyota w wyścigach wystartowała ze sprawdzonymi silnikami 4A-GE (z głowicą 20v w AE101 i AE111) i 3S-GTE (JGTC GT300), oraz nowo skonstruowaną, świetną rodziną UZ - 1UZ-FE i 3UZ-FE - która miała docelowo służyć jako napęd w wozach luksusowych, a także być możliwie najlepszą bazą pod mocny, lekki i niezawodny silnik do wyścigów. Według Toyoty, duży, doładowany silnik to niepotrzebne ryzyko niezawodności, stąd UZ w najmocniejszych Suprach. Między innymi dlatego JZ jest zbudowany niesamowicie solidnie (nie musi być lekki, jak w aucie wyścigowym), ma przemocarny blok bez tulei (jednolity), NADWYMIAR NIE JEST PRZEWIDZIANY (!), a ogólna konstrukcja tego silnika w konwencji "overengineered" pozwoliła tunerom na wykrzesanie naprawdę kosmicznych mocy z tego silnika. Rekord świata to chyba 1530 koni na tylnej osi...
Z kolei RB jest silnikiem od początku do końca przemyślanym do wyścigów. Jest mniejszy i lżejszy niż JZ czy M, można go z kolei powiększyć do stosunkowo niedużej pojemności (ok. 2,9 litra), ale dzięki temu A-grupowe Skyline'y R32 mogły ważyć mniej niż dotychczasowe Supry Turbo A, co w połączeniu z napędem ATESSA E-TS dało naprawdę mocną kombinację. Oprócz tego, RB26 ma krótszy skok tłoka (lepiej się wkręca), fabryczne tuleje umożliwiają wielokrotne remonty silnika (choć obniżają sztywność bloku), a takie "duperele" jak ITB czy turbosprężarki Garrett na łożyskach kulkowych pomagają w osiągnięciu możliwie najlepszej reakcji na gaz i stabilności pod obciążeniem (tu kłaniają się korzystne właściwości ITB). Silnik drogowy to zdegradowana A-grupa na takiej samej zasadzie, co YBT Coswortha w Fordzie, czy chociażby wcześniejszy FJ20 Nissana.
Różnice między silnikami wynikają wyłącznie z odmiennego ich zastosowania - GTR jest z definicji autem homologacyjnym, które wobec zmian regulaminu JGTC / SuperGT jest już niepotrzebne (stąd nowy GTR R35 będzie miał silnik V6 TT), zaś Supra jest autem drogowym, w którym fabryczny silnik wywalono na rzecz czegoś korzystniejszego wobec regulaminu. Z kolei mocarna budowa 2JZ czyni go lepszym w drag racingu, gdzie wyważenie i waga silnika ma marginalne znaczenie w stosunku do wyścigów GT. Skyline'y ratują się napędem na cztery koła, ale to już zupełnie osobna bajka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|